anielski śpiew

cudeńko poniżej to niezwykły serafinit w srebrnej oprawie :)

handcrafted by Marek :)

jeszcze o jesieni

para sporej wielkości karneoli to kolejny przykład na to, że co się odwlecze to nie uciecze ;) jeden z pierwszych z kolekcji doczekał się bardzo jesiennej aranżacji w technice haftu sutaszowego. cóż, w tym roku pogoda wyjątkowo hojna, zatem i inspiracji nie brakuje :)

świtanie

złapałam kawałek miedzianego drutu i mierzę. do czego pasuje? jak ulał do kryształków Swarovskiego w kolorze vintage rose. zamieszałam z brioletkami i oponkami iolitu i to voila: w kolorze świtu odbijającego się w chmurach :)

leontopodium alpinum

spacerując po górach, nietrudno ulec czarowi niepozornej szarotki.

i zapragnęłam mieć własny bukiet ;) środek tworzą cytryn i maleńkie kuleczki serpentynitu. cała reszta to mozolna praca wire-wrapping

jungle freedom

szmaragdowo zielony kryształ oprawiony w nieźle poplątane druty.
tak zupełnie mimo, że wokół złotojesienne robi się, a czasem wręcz zimowo ;)

autoportret w agacie

hihi, konia z rzędem temu, komu uda sie zdobić zdjęcie bez odbijania się w tej wielkiej kuli agatu, szarej, choć o ciepłym odcieniu.
szczypta ćwiczeń i zapewne i mnie udało by się sfotografować kolczyki bez swoistego autoportretu, ale... ujęła mnie ta tęcza w rogu, równoważąca szarości, delikatnie przełamane ciemną czerwienią.

blasku dodają kryształki Swarovskiego

złota polska jesień...

... a może jeszcze ostatnie wspomnienie lata...

soczyście złote bursztyny w kilku odcieniach podrasowane bladoróżowymi granatami. drżą w ruchu niczym jesienny liść na wietrze, błyszczą w słońcu ciepłymi barwami lata :)

owoce lata

lato, lato, lato...
w pierwszych dniach jesieni wspominam najlepsze chwile. kolorowe turmaliny przywodzą na myśl najsłodsze owoce. mniam. mieniący się kamień słoneczny dopełnia kompozycji

turkus i spinel w trójkącie

kolejny sutasz. niezwykle to dla mnie przyjemna, relaksująca robótka.

nie bacząc jednak na technikę, inspiracją pozostają kamienie. tym razem turkus oraz spinel, oba w ciekawym heksagonalnym kształcie, tworza trójkątne formy pomiędzy którymi wiją się soczyście kolorowe tasiemki

granatowa elegancja

długie, eleganckie kolczyki, z ornamentem ręcznie wykonanym, dla których główną rolę gra kula ciemnego granatu.
zostały ozdobione maleńkimi oponkami spinelu oraz granatu.

fiołkowo zakrętnie (sutasz)

inspiracją dla kompozycji były maleńkie fiołki, zwykle ukrywające się pośród traw.

tym razem jednak zostały zupełnie wyeksponowane ;)

bazą kolczyków jest fasetowana kula jadeitu, subtelnie prześwietlana promieniami słońca. powyżej dyskretnie połyskuje kryształek Swarovski w kolorze oliwin

pajączki soutache (sutasz)

cytryn i ametyst w jedwabistej oprawie.
takie pajączki dają się lubić ;)

minimum maximum

czyli krótka historia o tym, jak to podstawa kolczyka stała się kolczykiem
czasami po prostu nic więcej dodać nie trzeba ;)

pomiędzy niebem a ziemią

w roli głównej: oliwin i błękitny opal :)

bukiet wykwintny

być może na wieczorową porę... noc kairu połyskuje subtelnie pomiędzy ametystami, rubinami, akwamarynem...

słońce zaklęte w kamieniu

kolejny przykład na to, jak czas potrafi sprzyjać ciekawym pomysłom.

oponki jadeitu dłuuugo leżały w kuferku, aż znalazłam mniejsze oponki ciepłego w barwach, mlecznego opalu. razem tworzą delikatną pastelową kompozycję, subtelnie pobrzękując w ruchu

kryształowy kwiat

magia kryształu w blasku słońca... nie mogłam oprzeć się pokusie by skomponować taki oto wisior - kwiat z kryształków o niezwykle soczystych, bardzo wiosennych barwach :)

wiosenny agat (sutasz)

bardzo przyjemna robótka, z bardzo przyjemnymi materiałami :)

duży agat oprawiłam techniką sutasz (soutache)

róża srebrna

niektóre wyzwania po prostu należy podjąć :) taka brożka - róża, której wykonanie pochłaniało czas w ogromnych ilościach zupełnie niepostrzeżenie, wykonana w technice wire wrapping. maleńkie koraliki imitują krople porannej rosy.

wiosna wiosna :)

promienna kwiatowa brożka na powitanie wiosny :) jadeit rubinowy, granaty, rubiny, kryształki Swarovskiego opleciony techniką wire wrapping

konwalie soutache (sutasz)

przedwiosenne inspiracje :) tym razem brożka - konwalie

tulipan soutache (sutasz)

pierwsze koty za płoty, jak to mawiają ;)

i pierwsza próba za mną. sznurek do sznurka i oto prosze, przedstawiam broszkę - tulipan (ot przynajmniej taka moja wiariacja ;))

wciągająca technika. na zdjęciu nie widać najlepiej, ale kolory są niezwykle soczyste :)

agat w srebrze

oprócz błękitnego nieba, nic mi dzisiaj nie potrzeba... a z taaaakim wisiorem, błękit nieba można zabrać ze sobą ;) w roli głównej: agat towarzyszą mu drobne kuleczki hematytu

wire wrapping

wisior karneolowy

karneol kwadrat, oprawiony mosiężnym drutem, zdobny w kolejne karneole zarówno romb jak i maleńkie kuleczki. niezwykle ciepła kompozycja

wire wrapping

kult słońca

bardzo słoneczne zestawienie złocistego mosiądzu oraz cytrynów i zupełnie dla kontrastu maleńkich kostek hematytu

wire wrapping

a może by tak ... wiosna?

bardzo lekka, bardzo wiosenna, bardzo słoneczna kompozycja cytrynów, ametystów, peridotów oraz granatów

splątane szafirami

kompozycja srebrna z oponkami szafiru (duże i po dwa maleńkie o niezwykłej głębokiej i czystej barwie), iolitkami, kuleczkami hematytu oraz drobnymi kryształkami Swarovski, dodającymi tradycyjnie niezwykłego blasku

wire wrapping

volcano

pozostając wciąż w klimacie niezwykłych kryształów Swarovskiego, tym razem romb w kolorze volcano.

uchwycony pod różnym kątem, obrazuje głębię i różnorodność jego barw i odcieni

anielski blask

dawno temu dostałam piękny, duży kryształ Swarovski. długo nie wiedziałam, co z nim zrobić. aż tu program o aniołach w radiu, coś opowiadają. i jakoś tak słuchając jednym uchem wykręciłam z drutu taką oto oprawę :) towarzyszy mu kropelka apatytu wire wrapping