złapałam kawałek miedzianego drutu i mierzę. do czego pasuje? jak ulał do kryształków Swarovskiego w kolorze vintage rose. zamieszałam z brioletkami i oponkami iolitu i to voila: w kolorze świtu odbijającego się w chmurach :)
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz